Czerwone niebo nad Indonezją – apokalipsa czy zanieczyszczenie?
Jak donosiliśmy niedawno, mieszkańcy Sumatry zasypali social media zatrważającymi ujęciami ze swoich miejscowości, w których widać jak niebo nad nimi zmieniło kolor na krwistoczerwony! Ale spokojnie, to nie nadchodząca zombie apokalipsa. Już spieszymy z wyjaśnieniami…🧐
Jak co roku wraz z początkiem pory suchej w Indonezji, farmerzy zabierają się za porządkowanie i czyszczenie miejsc pod plantacje dla np. palmy olejowej. Niestety wszyscy (od wielkich korporacji po zwykłych małych farmerów) korzystają ze starej i prostej metody wypalania pól (hack & burn). Sposób ten od wielu lat jest zakazany. Niestety zakaz nie jest za bardzo egzekwowany przez władze. W efekcie słaby aparat państwa i krótkowzroczność mieszkańców, co roku doprowadzają do ogromnych pożarów. Często wymykają się one spod kontroli niszcząc połacie dżungli. Jak podaje Indonezyjski sztab kryzysowy, w ciągu pierwszych 8 miesięcy tego roku wypalono powierzchnię ok 330 tysięcy hektarów. To około 464 000 boisk piłkarskich!! 😟
Szkoły w wielu prowincjach są zamykane, dzieciom zaleca się zostanie w domach dla własnego bezpieczeństwa. W ostatnim czasie świat obiegły ujęcia z rejonów Sumatry. Niebo w zwykły dzień zmieniło kolor z niebieskiego na czerwony! Wszystkiemu winne jest zanieczyszczenie powietrza cząsteczkami dymu i popiołem. Najmniejsze z nich, nagromadzone w ogromnej ilości dzięki pożarom, mają tendencję do rozszczepiania światła. Patrząc w kierunku słońca, niebo wydaje się wtedy bardziej czerwone niż niebieskie. 😮
Każdego roku pożary w Indonezji zanieczyszczają cały region południowo wschodniej Azji. Praktyki stosowane kiedyś przez małych farmerów, stosowane dziś na skalę masową. W ten sposób zatruwa się życie mieszkańcom tamtej części świata. Reasumując mamy nadzieję, że rząd czując na sobie wzrok całego świata i to wydarzenie, pomoże mieszkańcom zmienić praktyki na bezpieczniejsze dla nich samych jak i całego ekosystemu. 🌴